Calming waves on a sandy beach in Naha, Okinawa, Japan, showcasing the vibrant summer sea.

Wyspa Okinawa


03/06/2025 •

Turkusowa woda, bielutki piasek, palmy i wakacyjny klimat przez cały rok. To Okinawa – najbardziej rajska wśród japońskich wysp.

Raj miłośników przyrody

Pod nazwą Okinawa kryją się najbardziej na południe wysunięta prefektura Kraju Kwitnącej Wiśni (z około 160 wysp tylko niespełna 50 jest zamieszkanych) oraz największa wyspa archipelagu Riukiu. Od Tokio w prostej linii dzieli ją 1500 kilometrów. Tyle wystarczy by z wielkomiejskiego ula przenieść się w tropiki z niebiańskimi plażami. Bo leżąca na północ od Zwrotnika Raka Okinawa leży w strefie subtropikalnego klimatu. 

Mieszkańcy archipelagu Riukiu śnieg oglądają tylko w telewizji, a średnia roczna temperatura wynosi tu aż 22°C. Ale nawet nad takim rajem czasem zbierają się chmury. W przypadku Okinawy wcale nie tak rzadko. Na wyspie stosunkowo często pada, ale nie ma tego złego. Dzięki temu porasta ją wyjątkowo bujna roślinność. 

Prefektura jest częścią Parku Narodowego Iriomote-Ishigaki chroniącego wiecznie zieloną dżunglę, lasy namorzynowe oraz rafy koralowe. Krystalicznie czyste wody oceanu są pełne życia morskiego. Wielbiciele snorkelingu na Okinawie poczują się jak w niebie. Osobliwością parku są spokrewnione z lampartami dzikie koty Iriomote, manty rafowe, które są jednymi z największych płaszczek na świecie oraz intensywnie zielone jaszczurki Sakishima.

Nie tylko plaże

Archipelag od reszty Japonii różni się nie tylko klimatem i roślinnością. Okinawa wraz z sąsiednimi wyspami przez stulecia była samodzielnym państwem. Królestwo Riukiu – choć niewielkie – było potęgą handlu morskiego, a położeniu między Japonią a Tajwanem zawdzięcza oryginalną kulturę. 

Najlepszym miejscem, by poznać jej dziedzictwo jest wysepka Taketomi, na której zachowała się tradycyjna wioska z zabytkową zabudową: charakterystycznymi dla Okinawy parterowymi domami z czerwonymi dachami, kamiennymi murami oraz przypominającymi lwy posągami, które stawia się, by odstraszały złe duchy. Wędrując po Taketomi poczujemy klimat dawnych czasów. Wyspa jest na tyle mała, że można ją bez wysiłku obejść pieszo lub zjechać na rowerze, a piaszczyste plaże zachęcają do częstych przerw na kąpiel. Jedna z nich – Kaiji – słynie z ziarenek piasku w kształcie gwiazdek (psst! w rzeczywistości to nie piasek a szkielety maleńkich stworzeń morskich).

Kolebka sztuk walki

To na Okinawie narodziło się karate. Zaczęło się od tego, że samurajskie władze zakazały mieszkańcom archipelagu noszenia mieczy. Młodzi arystokraci – jako wyraz oporu – opracowali więc techniki walki bez użycia broni. Połączyli w nich chińskie sztuki walki z lokalnymi tradycjami, tworząc nowatorską sztukę walki. Formą samoobrony stało się także tegumi (tradycyjna forma zapasów) oraz okinawskie kobudō (walka z użyciem broni, pierwotnie wykorzystywano w tym celu proste narzędzie gospodarcze).

Najlepszym miejscem, by dowiedzieć się więcej o okinawskich sztukach walki jest Karate Kaikan w Tomigusuku. Centrum łączy muzeum przybliżające w nowoczesny sposób historię tego fenomenu, interaktywne atrakcje pozwalające doświadczyć różnych technik treningowych oraz dojo – przestrzeń, w której sztuk walki się trenuje oraz organizuje zawody. 

Kraina długowieczności

Okinawa słynie z jeszcze jednej rzeczy: jej mieszkańcy dożywają sędziwego wieku sprawni na ciele i umyśle. Średnia długość życia Okinawczyków to aż 84 lata, a stulatkowie nie należą do rzadkości. Życie w rajskich okolicznościach przyrody na pewno pomaga, ale sekretem długowieczności Okinawczyków jest także aktywność fizyczna oraz silne więzi społeczne. Mieszkańcy południa Japonii są ze sobą mocno zżyci. 

No i dieta. Na wyspach nie jada się byle czego. Tradycyjny jadłospis Okinawy jest niskokaloryczny, bogaty w warzywa, produkty sojowe, ryby i zdrowe tłuszcze. Tyle w teorii, bo jednym z tradycyjnych przysmaków (uchodzącym zresztą za przepustkę do długowieczności) jest rafute – duszone w sosie sojowym i brązowym cukrze grube kawałki boczku. Będąc na wyspie warto spróbować lokalnej wariacji zupy z makaronem soba, mozuku – wodorostów w occie oraz gōyā chanpurū – smażonego gorzkiego melona z dodatkami. Głodnym kulinarnych wrażeń polecamy też sashimi ze świńskich uszu.

Atrakcje Naha

Stolicą wyspy i zarazem prefektury Okinawa jest miasto Naha. To główny węzeł komunikacyjny archipelagu, ale zanim ruszysz dalej, ku przyrodzie i plażom, warto zatrzymać się w mieście chociaż na chwilę. Ta nowoczesna metropolia ma historię sięgającą XI wieku. 

Najważniejszym zabytkiem jest zamek Shuri, w którym biło polityczne i kulturowe serce Królestwa Riukiu. Twierdza miała dziejowego pecha. Niemal całkowicie zniszczono ją podczas bitwy o Okinawę w 1945 roku. Zamek jednak odbudowano, a nawet znalazł się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Niestety w 2019 roku wybuchł pożar, który znów niemal całkowicie zniszczył Shuri. Prace rekonstrukcyjne trwają do dziś. 

Szczęśliwie los był łaskawszy dla królewskich ogrodów Shikinaen. Co prawda i one ucierpiały w czasie wojennych nalotów, ale park starannie odbudowano. Proste parterowe pawilony (kryte – rzecz jasna – czerwoną ceramiczną dachówką) sąsiadują w nim z ogrodem krajobrazowym w stylu japońskim. Wijące się ścieżki, punkty widokowe, staw i wzgórza zachęcają do spacerów. 

Wizyta w Naha nie liczy się bez odwiedzin dzielnicy Tsuboya, która jest centrum tradycyjnej okinawskiej ceramiki z czasów Królestwa Riukiu. Wybrukowana uliczka Tsuboya Odori to 300 metrów usianych warsztatami i sklepami oferujących wyroby ceramiczne od zastawy stołowej po wazony (a nawet urny). Do wyboru – do koloru, zarówno wzory tradycyjne jak i nowoczesne. 

Na zachodnim końcu ulicy znajdziesz Muzeum Ceramiki Tsuboya, które prezentuje bogatą kolekcję tradycyjnej ceramiki, ukazując jej ewolucję oraz techniki charakterystyczne dla różnych epok. Wśród atrakcji muzeum znajduje się także rekonstrukcja dawnego okinawskiego domu, w którym pokazano, jak wyroby ceramiczne były wykorzystywane w codziennym życiu.

Na zakupy warto także wybrać się na Kokusai-dori – główną ulicę handlową Naha. To najlepszy adres, by zaopatrzyć się w lokalne smakołyki, oryginalne pamiątki, rękodzieło i tradycyjne słodycze. W pobliżu znajduje się targ Makishi, gdzie można spróbować tropikalnych owoców i świeżych owoców morza.