Kilka rad dla początkujących
Planowanie podróży do Japonii, to doświadczenie ekscytujące, ale i onieśmielające. Zwłaszcza dla osób, które po raz pierwszy wybierają się do Kraju Kwitnącej Wiśni. Z tego artykułu dowiesz się, jak przygotować się do wyjazdu, o czym lepiej nie zapomnieć, a czego nie warto pakować do walizki.
1. Pora roku ma znaczenie.
Kiedy jest najlepszy czas, by odwiedzić Japonię? To pytanie, które wielu osobom spędza sen z powiek. Kraj Kwitnącej Wiśni jest fascynujący o każdej porze roku, jednak turyści szczególnie upodobali sobie, by odwiedzać go w porze kwitnienia wiśni oraz jesienią, gdy złocą się liście klonów. Nic dziwnego, jest wówczas wyjątkowo pięknie, ale też niestety bardzo tłoczno. Z kolei wybierając się do Japonii w czasie wakacji, trzeba pamiętać, że tamtejsze lato jest zdecydowanie bardziej intesywne niż to, które znamy z kray. Spodziewajmy się ponad trzydziestostopniowych upałów, wysokiej wilgotności powietrza i częstych opadów deszczu. Co innego zima, która w Japonii jest słoneczna i stosunkowo ciepła. W Tokio i Kioto śnieg pada okazjonalnie, a temperatury rzadko spadają poniżej zera.
2. Planuj z wyprzedzeniem.
Japonia nie jest mekką spontanicznych podróżników. By nie obejść się smakiem, bilety do popularnych atrakcji trzeba rezerwować z wyprzedzeniem, czasem kilkumiesięcznym. Podobnie jak noclegi w ciekawych miejscach. Nim zabierzemy się za planowanie warto sprawdzić, czy w czasie naszego pobytu w Kraju Kwitnącej Wiśni nie wypada akurat jakieś święto. Dni wolne od pracy to zawsze okazja do podróży także dla Japończyków, co może skutkować większym obłożeniem zarówno w środakch transportu, jak i w miejscach noclegowych.
3. Japan Rail Pass – podstawa podróży.
Nawet jeśli decydujemy się na pewną spontaniczność w czasie zwiedzania Japonii, to tej jednej rzeczy lepiej nie zostawiać na ostatnią chwilę. To zakup JR Passa – karnetu, który umożliwia nielimitowane podróże pociągami państwowego przewoźnika kolejowego przez 7, 14 lub 21 dni. Bilet dostępny jest wyłącznie dla turystów zagranicznych. Nie można go kupić na miejscu w Japonii. By móc z niego korzystać, JR Pass należy zamówić z wyprzedzeniem, najlepiej u autoryzowanego sprzedawcy biletów.[MS1]
4. Nie zapomnij o Internecie…
Stały dostęp do szybkiego Internet to coś, o czym podczas podróży do Japonii nie można zapomnieć. Nie tylko po to, by na bieżąco dzielić się wrażeniami z bliskimi w Polsce. Przyda się do sprawdzania rozkładów jazdy i map. Bezpłatne WiFi, co prawda, dostępne jest w wielu publicznych miejscach, ale po co utrudniać sobie życie? Dobrym pomysłem będzie wypożyczenie kieszonkowego modemu z siecią Wi-Fi lub zaopatrzenie się w eSIM.
5. i o przejściówce.
Japońskie gniazdka elektryczne są dokładnie takie same jak w USA. By naładować telefon, aparat, czy cokolwiek podłączyć do prądu, będziemy potrzebować adaptera podróżnego. Jeśli zapomnisz – nie ma tragedii. Przejściówkę można kupić na miejscu, ale by oszczędzić sobie stresu, lepiej od początku mieć ją ze sobą w bagażu.
6. Zamiast parasola spakuj wygodne buty.
Co poza tym spakować do Kraju Kwitnącej Wiśni? Nie ma jednej dobrej odpowiedzi, a każde z rozwiązań ma swoje plusy i minusy. W mikroskopijnych pokojach hotelowych nie ma miejsca, by rozłożyć bagaże. Nie ma też szaf. Duże walizki będą kulą u nogi, jeśli planujemy często zmieniać miejsce pobytu (aczkolwiek w Japonii sprawnie działają usługi przewozu bagażu między hotelami). Z kolei podróże z dużymi plecakami są postrzegane jako faux pas. Dlaczego? Bo człowiek z takim bagażem zajmuje sobą za dużo miejsca w i tak już ciasnej przestrzeni.
Bez względu na to, jaki rodzaj bagażu wybierzesz, spakuj się z umiarem. Pokoje hotelowe w standardowym wyposażeniu mają suszarki do włosów i wysokiej klasy kosmetyki do mycia. Większość hoteli ma pralnie na monety. Poza tym wszystko, ale to naprawdę wszystko, można dokupić na miejscu (w atrakcyjnych cenach, dzięki korzystnemu kursowi jena). Także parasol. I dodatkową walizkę, gdy okaże się, że ilość pamiątek przekracza pojemność naszego bagażu ;).
Nie zapomnij za to o wygodnych i sprawdzonych w boju butach, które – to ważne – łatwo się zakłada i zdejmuje. W Japonii wiele miejsc takich jak świątynie, zabytki, niektóre restauracje czy hotele, żąda zdjęcia obuwia przed wejściem, w zamian oferując wspólne kapcie.
7. Przyda się gotówka.
W Japonii gotówka wciąż trzyma się mocno. Większość sklepów i atrakcji turystycznych akceptuje płatności kartą, ale wiele świątyń, niszowych atrakcji czy straganów z pamiątkami i smakołykami przyjmuje tylko gotówkę. Monety przydadzą się, gdy będzie trzeba zapłacić za przejazd autobusem, opłacić skrytkę bagażową lub pranie w hotelowej pralni. Nie sprawdzą się za to w kwestii dawania napiwków, bo w Japonii nie ma zwyczaju ich dawania.
Jeśli nie uda ci się zdobyć jenów w Polsce, nie szkodzi, gotówkę bez problemu wypłacisz z bankomatu na lotnisku. Pro tip: bankomaty 7-Eleven nie pobierają prowizji od transakcji.
8. Nie musisz znać japońskiego, ale…
wystarczy, że na telefon ściągniesz aplikację tłumacza. Przyda się jednak znajomość kilku podstawowych słówek, które Twój pobyt w Japonii uczynią łatwiejszym:
konnichiwa – dzień dobry!
sayōnara – do widzenia!
hai – tak
Īe – nie
oishii – pyszne!
kudasai – poproszę
arigato gozaimasu – dziękuję
sumimasen – przepraszam
nihon daisuki – kocham Japonię
